Polskie bartnictwo i pasiecznictwo
Pszczoły na ziemiach należących do naszego kraju były hodowane na długo przed tym, nim pojawiły się jakiekolwiek zapiski na ten temat.
Już w pierwszych tekstach dotyczących naszego kraju można znaleźć wzmianki o obfitości tych terenów w miód. Pisał o tym w X wieku Ibrahim ibn Jakub, pisali później Thietmar czy Gall Anonim. Świadczy to jednakże nie tylko o tym, iż w Polsce było dużo dzikich gniazd pszczelich, ale i o tym, że istniała już jakaś forma gospodarki, która zajmowała się pozyskiwaniem z nich produktów, czyli przede wszystkim miodu, ale również wosku.
Fakt zaś, że w najstarszych zapiskach dotyczących naszego kraju miód był wymieniany, świadczy jednoznacznie o jego znaczeniu dla ówczesnych ludzi. Nie powinno to jednak dziwić, do XVIII wieku produkt ten był bowiem jedyną dostępną formą cukru w Europie. Dopiero w nowożytności popularność zdobył cukier trzcinowy i buraczany. Miód był jednak wykorzystywany nie tylko do słodzenia. W tej części Europy, gdzie klimat nie sprzyjał uprawie winorośli, wykorzystywano go do produkcji specyficznego i niegdyś bardzo rozpowszechnionego napoju alkoholowego, jakim był miód pitny.
Cenny był nie tylko miód, ale również wosk pszczeli. Oprócz powszechnie wiadomego przeznaczenia do produkcji świec, które oświetlały niegdysiejsze katedry czy zamki, miał również szereg innych zastosowań. Był wykorzystywany w odlewnictwie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta